Czarownica inicjowana w misteria Wicca Tradycyjnego, Arcykapłanka łódzkiego kowenu Wiccan Tradycyjnych, organizatorka Łódzkich Spotkań z Wicca, założycielka zgrupowania Pogańscy Rodzice, zrzeszającego polskie rodziny wychowujące dzieci w duchu pogańskim i czarowniczym. Nauczycielka, dziennikarka, pisarka. Miłośniczka hinduizmu, pasjonatka wróżbiarstwa. Kapłanka Starych Bogów. Wiedźmia mamusia małego króla Artura.
Książka “Słowiańska wiedźma. Rytuały, przepisy i zaklęcia naszych przodków” Dobromiły Agiles niewątpliwie przyciągnęła mnie swoją piękną okładką. Chciałam dowiedzieć się czegoś na temat wierzeń naszych przodków. Jako osoba niezaznajomiona z tą tematyką liczyłam na porządną dawkę wiedzy, przedstawioną w przystępny sposób.
Autorka bardzo dokładnie dzieli się swoją wiedzą na temat wierzeń, zwyczajów i rytuałów praktykowanych przez dawnych Słowian. Nie zabrakło w niej również opisów konkretnych zaklęć i przepisów.
W pierwszej połowie książki poznajemy historię wiary i jej zasady razem z krótkim przedstawieniem ważniejszych bóstw. Na bardzo duży plus zasługuje spory zbiór opisów roślin, ich znaczeń, właściwości i zastosowań, chociaż mogłoby być więcej informacji na ten temat.
Podobało mi się też przedstawienie wszystkich ważnych świąt po kolei od początku do końca roku, są one bardzo szczegółowo i obszernie opisane. Poznajemy ich dokładną historię i przebieg oraz podobieństwa ze świętami obchodzonymi obecnie. Nie zabrakło tu też przeróżnych, tradycyjnych przepisów kulinarnych z nimi związanych, do których na pewno jeszcze wrócę.
Nie do końca podobało mi się natomiast zbyt dokładne opisanie jak wykonywać rytuały i zaklęcia, gdyż w niektórych przypadkach próba odtworzenia ich mogłaby się okazać niebezpieczna dla przeciętnej osoby. Osobiście potraktowałam je z przymrużeniem oka.
Nigdy wcześniej nie miałam tak dużej styczności z tematyką zawartą w tej książce. Wyniosłam z niej bardzo dużo nowej wiedzy zaczynając od podstaw i zostałam skutecznie zachęcona do dalszego zgłębiania tematu. Całość czyta się lekko i przyjemnie. Polecam książkę osobom nowym w tej dziedzinie, tych, którzy interesują się wierzeniami i tradycją słowiańską może już niczym nie zaskoczyć.
Kiedy sięgnęłam po tę książkę inaczej wyobrażałam sobie to, co w niej znajdę. To pozycja dla zdecydowanie większych fanów rodzimowierstwa niż ja. Mimo to, spotkanie z większą częścią tej książki było bardzo udane :) Autorka w ciekawy i przystępny sposób wyjaśnia znacznie słowiańskich bogów, roślin, potraw, świąt naszych przodków. Te tematy bardzo mnie ciekawią i bardzo podoba mi się sposób, w jaki zostały przedstawione w tej książce. Z każdym kolejnym slavicbookiem odkrywam jak wiele łączy nas z tymi dawnymi obrzędami, tylko o tym nie wiemy. To jest naprawdę fascynujące.
Mega ciekawe były opisy roślin. Kiedyś prowadziłam spacery po zielonej Łodzi. Ależ by mi się na tych spacerach wiedza z tej książki przydała 😁
No i nie byłabym sobą, gdybym o tym nie wspomniała. Aż pisnęłam z radości, gdy wśród tradycyjnych słowiańskich dań na Szczodre Gody znalazły się moje ukochane grzyby w cieście ♥️
To była bardzo ciekawa i przydatna lektura w kontekście poznania świata wierzeń i obyczajów naszych przodków.
Marta